Deidre Weiss

Olaice

  • Nick: Licka-Olaicka

  • Imię i nazwisko: Deidre Weiss

  • Pseudonim: Chabernica

  • Wiek: Kiedy miała szesnaście lat przestała liczyć.

  • Magia: Natury i Umysłu

  • Ekwipunek: Lniana torba, w której trzyma swoje zapasy ziół, kłosy zbóż, nóż oraz trochę pieniędzy zarobionych już w mieście.

  • Umiejętności: Potrafi czytać i pisać, umie również liczyć, lubi geometrie. Ma bujna wyobraźnię i ładnie rysuje. Ma niewiarygodna pamięć do roślin i ich właściwości. Zna się na ziołolecznictwie, położnictwie, medycynie alternatywnej. Przez wiele lat żyła sama - potrafi gotować, rozpalać ogień, jak na swoja posturę jest bardzo silna. W czasie wolnym grywa na ręcznie robionych instrumentach, jednak peszy się, kiedy ktoś tego słucha.

  • Wygląd: Wysoka i zwiewna, ubiera się w jasne ubrania, głównie lniane. Jest smukła, niektórzy przyrównują jej urodę do złotego kłosa pszenicy. Wpływ na to ma również złocisty kolor jej włosów, sięgających do pasa, gęstych i zadbanych. Jej oczy są szaro-niebieskie, smutne. Czasem na głowie nosi zielony, ukwiecony wianek. Nos ma prosty, wąski, a usta pełne i malinowe. Nie nosi biżuterii, czasem wplata rośliny w warkocz, jednak zawsze ma to uzasadnienie, na przykład przytulia, gdy obawia się, ze nieczysty, utopiec lub dziw jest w pobliżu.

  • Historia: Wychowała się na wsi, jej rodzice byli rolnikami. Szanowała zboża, kwiaty, nawet chabry, które były zmora ojca. Rodzice zawsze mówili, ze ma dar do roślin, ze odkąd się urodziła plony wzrosły dwukrotnie. Niestety umarli zarażeni czarna ospa przyniesiona przez chodzącego od wsi do wsi żebraka. Deidre nie zachorowała, starała się im pomagać, kiedy jeszcze żyli, jednak jej wiedza była niewystarczająca. To sprawiło, ze radosne dotąd oczy zalśniły łzami po raz ostatni. Oczy pozostały smutne, lecz suche. Dziewczynę przygarnęła wioskowa znachorka, która po kilku latach wspólnej pracy odkryła jej talent magiczny. Nakazała jej wyjazd do Hilldarii, jednak Deidre nie chciała opuszczać pol i lasów. Przez kilka lat tułała się samotnie, aż zdecydowała posłuchać starej babki.

  • Chowaniec: -


Komentarze (2):


Tragiczny Romantyk
13 maja 2016, 21:05

@Erachat: @Olaice: Akcept miśki.


Olaice
13 maja 2016, 21:07

@Tragiczny Romantyk: Dzięki miśku.